Przejdź do głównej zawartości

PROJEKT DROGI W BRUDNOWIE

Gmina Dalików rozpoczęła pierwszy etap budowy drogi przebiegającej przez Brudnów Drugi i Trzeci. Ogłoszono przetarg na opracowanie dokumentacji projektowej, do którego zgłosiły się 3 firmy. Na realizację przewidziano kwotę 65 000 zł. Najtańsza - wybrana oferta wynosiła 59 800 zł.

Dokumentację projektową wykonuje:
DB Contruct Sp. z o. o. , jakub.jonca@dbconstruct.pl, Al. 1 Maja 87, 90-755, Łódź


Zgodnie z zawartą umową termin realizacji projektu mija 15.12.2020 r. 
Po tym etapie zostanie wydane pozwolenie na budowę, a następnie ogłoszony zostanie przetarg na wykonanie prac drogowych. 
Więcej o postępowaniu przetargowym można znaleźć na stronie: bip.dalikow.nv.pl
 







Etykiety

Etykiety:

Komentarze

Prześlij komentarz

Popularne posty z tego bloga

JAK DOJADĘ DO BRUDNOWA

Przez Brudnów znów jeździ komunikacja. Busem można dojechać do Poddębic, Aleksandrowa, Wartkowic lub Dalikowa. Przez wiele lat przystanek w Brudnowie był miejscem w którym gromadziło się wiele osób dojeżdżających do Łodzi, Poddębic czy Sieradza. Po latach świetności PKS-y zostały zlikwidowane. W 2020 roku linia Poddębice - Aleksandrów Łódzki została dofinansowana i uznana za linię użyteczności publicznej. Przewozy obsługuje: wichertravel.pl lodzkie.pl rozklady jazdy lodzkie.pl przewozy autobusowe 2020
Prześlij komentarz
Czytaj więcej

HISTORIA BRUDNOWA

O Brudnowie pisała gazeta Echo:  Czasopismo regionalne i lokalne polskie - 1918-1939 r. ; Łódź (woj. łódzkie) Okropny wypadek samobójstwa miał miejsce w dniu 14 lipca 1934 r. we wsi Brudnów , gminy Dalików, powiatu łęczyckiego. Rodzina Pietrzaków , średnio zamożnych gospodarzy, zajęta była pracą w polu przy żniwach. W domu pozostała matka Pietrzaków ~ 82-letnia Franciszka Pietrzakowa. Pozostawiona staruszka w celach samobójczych oblała się kilku litrami nafty, poczem podpaliła się. Wijąc się w bólach staruszka tarzała się najprawdopodobniej po podłodze, na skutek czego wznieciła pożar. Wydobywające się z mieszkania Pietrzaków kłęby dymu zaalarmowały najbliższych sąsiadów, którym udało się pożar stłumić w zarodku. Nieszczęśliwa staruszka juz jednak nie żyła. Zwęglone szczątki Franciszki Pietrzakowej zabezpieczone zostały przez policje do czasu przeprowadzenia oględzin komisji sądowo-lekarskiej.  *     *    * W dniu 24 kwietnia 1933 ...
Prześlij komentarz
Czytaj więcej